2014.11.21// M. Mikołajczyk
Minionej nocy odbyły się tylko dwa pojedynki w lidze NBA. Żadnych problemów z pokonaniem na wyjeździe Miami Heat nie mieli koszykarze Los Angeles Clippers, którzy już w pierwszej kwarcie rozbili swoich rywali 39:15.
Przyjezdni po pewne zwycięstwo sięgnęli dzięki doskonałej grze Blake’a Griffina oraz Chrisa Paula, którzy rzucili po 26 „oczek”. Najwięcej, bo 28 punktów w tym spotkaniu zdobył jednak zawodnik miejscowych, Chris Bosh. Ostatecznie zespół z Florydy przegrał z podopiecznymi Riversa 93:110.
W innym meczu Sacramento Kings okazali się być niegościnni dla Chicago Bulls (103:88).
Źródło: inf. własna/nba.com/youtube.com