2013.01.24// P. Rączka
Dopiero dogrywka pozwoliła wyłonić zwycięzce w spotkaniu Miami Heat z Toronto Raptors. Gospodarzy do zwycięstwa 123:116 poprowadził LeBron James, który w końcu zaliczył triple-doble, zdobywając 31 punktów, 11 asyst i 10 zbiórek. Zawodnik ten mógł zostać już wcześniej bohaterem spotkania, gdyby trafił rzut oddany tuż przed końcową syreną. Gospodarze słabo rozpoczęli ten mecz, bowiem w pewnym momencie przegrywali już 15 punktami.
Samo spotkanie było bardzo dobrym widowiskiem ze względy na małą ilość popełnianych strat i skuteczność oddawanych rzutów 50 proc. i więcej.
- To był typowy występ po powrocie z długiej trasy. Mieliśmy kilka dni wolnego i potrzebowaliśmy czasu, aby znaleźć rytm gry w ataku - powiedział Wade, odnosząc się do faktu, iż jego zespół miał kilka dni przerwy w terminarzu.
Komplet wyników: - Charlotte Bobcats - Atlanta Hawks 92:104
- Chicago Bulls - Detroit Pistons 85:82
- Memphis Grizzlies - Los Angeles Lakers 106:93
- Houston Rockets - Denver Nuggets 95:105
- Minnesota Timberwolves - Brooklyn Nets 83:91
- San Antonio Spurs - New Orleans Hornets 106:102
- Utah Jazz - Washington Wizards 92:88
- Sacramento Kings - Phoenix Suns 96:106
- Portland Trail Blazers - Indiana Pacers 100:80
- Golden State Warriors - Oklahoma City Thunder 104:99
- Miami Heat - Toronto Raptors 123:116 (po dogr.)