2014.05.21// M. Mikołajczyk
Koszykarze Miami Heat szybko zrewanżowali się Indiana Pacers, wyrównując na 1 do 1 stan finałowego pojedynku Konferencji Wschodniej. LeBron James i spółka tym razem pokonali swoich rywali 87:83 i halę w Indianapolis mogli opuszczać z podniesionymi głowami.
O sukcesie gości zadecydowała czwarta kwarta. Krytyczne były ostatnie minuty spotkania, w których przyjezdni z nawiązką odrobili stratę przede wszystkim dzięki doskonałej postawie Dwyana Wade’a, który zapisał na swoim koncie 23 punkty.
W przegranym zespole najwięcej, bo 25 „oczek” rzucił Lance Stephenson. Trenera Larry’ego Birda i kibiców gospodarzy na całej linii zawiódł jednak Paul George, który w środę był cieniem samego siebie.
Kolejną, trzecią odsłonę meczu przewidziano na 24 maja. Przypomnijmy, że w finale Konferencji Zachodniej drużyna San Antonio Spurs prowadzi 1:0 z Oklahomą City Thunder.
Wynik meczu: Indiana Pacers
83:87 Miami Heat, stan finału Wschodu:
1:1
Źródło: inf. własna