2012.01.21// P. Rączka
Marcin Gortat po raz kolejny zaprezentował się z bardzo dobrej strony w meczu ligi NBA, a jego dobra gra w końcu przełożyła się na wynik. Koszykarze Phoenix Suns wygrali 79:71 wyjazdowe spotkanie Bostoc Celtics. Polak zdobył w tym spotkaniu 24 punkty, miał 12 zbiórek i 2 bloki. W ekipie gospodarzy najlepiej zaprezentował się Ray Allen – 14 "oczek". Jeżeli zespół z Arizony wygra z Dallas Mavericks, to zakończy swoją serię wyjazdowych meczów z dodatnim bilansem.
Rywalizacja ta zapowiadała się jako starcie dwóch obecnie najlepszych rozgrywających w lidze - Steve'a Nasha z Rajonem Rondo. Ten drugi niestety nie pojawił się na parkiecie, bowiem dzień wcześniej nabawił się kontuzji. Po pierwszej kwarcie Suns prowadzili 20:15, a Gortat miał już na koncie... 14 punktów. W drugiej odsłonie przewaga ta zwiększyła się do 11 "oczek".
Po przerwie nad graczami Phoenix zaświeciło czarne słońce. Boston zdołali zniwelować całą przewagę i wyszli nawet na prowadzenie 53:50, lecz ostatnią kwartę rozpoczynali przegrywając 55:60. Choć rywalizacja w końcówce była bardzo zacięta, to jednak górą wyszli z niej koszykarze Alvina Gentry.
Pozostałe wyniki: - Philadelphia 76ers 90:76 Atlanta Hawks
- Washington Wizards 104:108 Denver Nuggets
- Toronto Raptors 84:94 Portland Trail Blazers
- Cleveland Cavaliers 75:114 Chicago Bulls
- Detroit Pistons 81:98 Memphis Grizzlies
- New York Knicks 86:100 Milwaukee Bucks
- Orlando Magic 92:80 Los Angeles Lakers
- San Antonio Spurs 86:88 Sacramento Kings
- Golden State Warriors 91:94 Indiana Pacers
- Los Angeles Clippers 98:101 Minnesota Timberwolves