2014.11.08// M. Mikołajczyk
Koszykarze Washington Wizards po czterech zwycięstwach z rzędu w nowym sezonie NBA tym razem musieli przełknąć gorycz porażki. „Czarodzieje” nie mieli za wiele do powiedzenia w starciu z Toronto Raptors, przegrywając mecz aż 19. punktami, 103 do 84. Drużyna ze stolicy USA zawiodła na całej linii – z bardzo słabej strony zaprezentowali się na parkiecie niemal wszyscy, w tym John Wall, Nene oraz Paul Pierce.
W porównaniu ze swoimi kolegami z teamu dość przyzwoicie spisał się Marcin Gortat. Łodzianin również nie imponował skutecznością, ale rzucił 8 „oczek” i odnotował 10 zbiórek, będąc blisko uzyskania swojego następnego double-double.
Z kolei wśród triumfatorów klasą samą dla siebie był DeMar DeRozan, zdobywając 25 punktów, który miał wsparcie w Rossie, Williamsie i Lowrym.
Źródło: inf. własna/youtube.com