2014.04.24// M. Mikołajczyk
W NBA po długiej rundzie zasadniczej przyszedł czas na emocjonującą fazę play-off. Washington Wizards Marcina Gortata po niezwykle zaciętej batalii ponownie pokonało Chicago Bulls, z kolei dość niespodziewanej porażki doznali u siebie koszykarze San Antonio Spurs.
Reprezentanci Miami Heat robią swoje. Le Bron James i spółka znów pokonali, choć nie bez trudu Charlotte Bobcats i zgodnie z przewidywaniami prowadzą z „Rysiami” 2:0. Ogromne rozczarowanie przeżyli za to kibice w San Antonio, gdzie Spurs wyraźnie przegrało z Dallas Mavericks, u których doskonale spisał się Monta Ellis.
Z kolei kosmiczny mecz rozegrał LaMarcus Aldridge, zdobywając aż 43 punkty i to głównie dzięki jego genialnej dyspozycji Portland Trail Blazers ponownie zwyciężyli na wyjeździe z Houston Rockets.
Koszykarski horror z prawdziwego zdarzenia zafundowali widzom w United Center zawodnicy Chicago Bulls oraz Washington Wizards. Po czterech kwartach na tablicy wyników widniał remis 91:91 i konieczne było przeprowadzenie dogrywki, a niej minimalnie lepsi okazali się goście. Drużyna ze stolicy USA prowadzi w serii 2:0, a do jej kolejnego sukcesu mocno przyczynił się Bradley Beal. Tym razem skuteczność Marcina Gortata pozostawiała sporo do życzenia. Polak spędził na parkiecie 37 minut, rzucając przez ten czas tylko 7 „oczek”, notując pięć zbiórek i dwa przechwyty.
Wyniki meczów play-off w NBA:Miami Heat
101:97 Charlotte Bobcats, stan rywalizacji:
2-0San Antonio Spurs
92:113 Dallas Mavericks, stan rywalizacji:
1-1Houston Rockers
105:112 Portland Trail Blazers, stan rywalizacji:
0-2Indiana Pacers
101:85 Atlanta Hawks, stan rywalizacji:
1-1Toronto Raptors
100:95 Brooklyn Nets, stan rywalizacji:
1-1Chicago Bulls
99:101 (po dogrywce) Washington Wizards, stan rywalizacji:
0-2
Źródło: inf. własna