2010.04.02// S. Kozak
Mecz Orlando Magic z Dallas Mavericks nie zaczął się dobrze dla żadnej z drużyn. Obie miały bowiem problemy w ataku. Później lepsi okazali się podopieczni Stana van Gundy’ego, którzy spotkanie wygrali 97:82. Marcin Gortat grał około pięciu minut,. W tym czasie miał dwie zbiórki i jeden przechwyt. Punktów tym razem nie zdobył.
Magic podniosło się do walki w drugiej kwarcie, kiedy Mickael Pietrus zaczął regularnie trafiać. Zdobył on 15 z 25 punktów zespołu w tej kwarcie. Wczoraj to on został najlepszym strzelcem zespołu, zdobywając w sumie 24 oczka.
NBA 1.04.2010
NBA 1.04.2010
NBA 1.04.2010
Dobry wynik dodał skrzydeł Howardowi, Nelsonowi i Carterowi, którzy w trzecim etapie gry uzyskali przewagę 16 punktów nad rywalami. Howard w sumie wywalczył dla Orlando 17 punktów, o dwa więcej Vince Carter.
Na siedem minut przed końcem rywalizacji Mavericks zaczęli ostro atakować, ale koledzy Gortata nie dali wyrwać sobie wygranej z rąk.
NBA 1.04.2010
NBA 1.04.2010
NBA 1.04.2010