2012.05.21// P. Rączka
Hokeiści Phoenix Coyotes pokonali 2:0 Los Angeles Kings i tym samym przedłużyli swoje szansę na wygranie Konferencji Zachodniej - w fazie play-off przegrywają 1-3. Bohaterem spotkania został Shane Doan, który zdobył obie bramki dla swojej drużyny. W pierwszej sytuacji zawodnik odważnie wszedł w pole karne i strzałem z backhandu umieścił "gumę" w siatce.
Drugi gol był niezwykły - Doan uderzył tak mocno na bramkę Quick`a, że praktycznie nikt nie zauważył, iż krążek przekroczył linię bramkową. Dopiero przy pierwszej przerwie sędziowie przeanalizowali powtórki video i przyznali gola. Wielka feta planowana w Staples Center została przełożona, a rywalizacja wraca do Arizony.