2011.01.13// J. Knop
Agresja i brutalność to cechy, które od dłuższego czasu wpisane są w hokejowy fach. Nie ma wątpliwości, że to właśnie one wpływają na niezwykłą widowiskowość tego sportu. Do bójek, które nawiązują się między zawodnikami zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Często jednak mamy do czynienia z typowym chamstwem zawodników. Tego typu gracze mają problem z panowaniem nad emocjami i tym samym lubią wyładowywać swoją agresję na rywalach.
Do takiej sytuacji doszło podczas spotkania ligi NHL, w którym mierzyły się ekip Atlanty Thrashers i Toronto Maple Leafs. Hokeista pierwszego z zespołów - Ben Eager miał zamiar w jak najprostszy sposób utorować sobie drogę do krążka. Jak się później okazało rozwiązanie w duchu fair - play nie wchodziło w grę. Dwudziestosześciolatek postanowił mocnym uderzeniem zwalić rywala z nóg.
Ben Eager
Ben Eager
Ben Eager
Colby Armstrong, bo o nim mowa, przez pewien czas był zamroczony i miał problem z podniesieniem się o własnych siłach. Później jednak wszystko wróciło do normy i zawodnik popularnych "Klonowych Liści" wrócił na ławkę swojego zespołu. Na szczęście Kanadyjczyk nie doznał żadnego poważniejszego urazu w związku z zaistniałą sytuacją.
Colby Armstrong
Colby Armstrong
Colby Armstrong