2013.11.22// P. Rączka
Adam Nawałka mocno podpadł dziennikarzom już na początku swojej pracy. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski pytany o Ludovica Obraniaka za każdym razem kłamał, do czego sam się przyznał. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" powiedział, że kontaktował się z piłkarzem z Girondins Bordeaux w sprawie jego powrotu do kadry, ale ten odmówił.
- Powiedział, że nie jest gotowy i ma swoje sprawy. Cóż, to dla mnie trudna sytuacja. Wyciągnąłem rękę na samym początku. Reprezentowanie Polski to ogromny honor i duma – powiedział były trener Górnika Zabrze.
We wszystkich wcześniejszych wywiadach Nawałka zapewniła, że dopiero ma zamiar udać się do Francji, aby porozmawiać z zawodnikiem. "
Nie wierzę politykom i... selekcjonerom. Dlaczego w Cafe Futbol i innych wywiadach Adam Nawałka kłamał w sprawie Obraniaka?" - napisał na Twitterze Mateusz Borek, komentator i dziennikarz Polsatu Sport, sugerując, że selekcjoner chce teraz odwrócić uwagę po nieudanym debiucie.
- Zarówno w Cafe Futbol jak i dwudziestu innych wywiadach, których selekcjoner udzielił przed meczami ze Słowacją i Irlandią, przekonywał, że pojedzie do Obraniaka, Boenischa, Polanskiego i innych, ale na razie chce sprawdzić przede wszystkim piłkarzy z polskiej ligi. Pytam: po co wygaduje takie rzeczy? Ciekaw jestem czy selekcjoner zdradziłby kulisy rozmów z Obraniakiem, gdyby reprezentacja wygrała oba mecze – mówi Borek.