2011.11.09// P. Rączka
Na pewno zdecydowana większość z Was była choć raz w życiu na stadionie piłkarskim i wie jak wyglądają wszystkie formalności z tym związane – kupienie biletu, kontrola na bramce, znalezienie swojego miejsca itd. Choć większość ludzi innej możliwości przedostatnia się na stadion nie widzi - a nawet stara się nie widzieć, to jednak znalazł się śmiałek, który postanowił dokonać rzeczy niezwykłej, mianowicie... wleciał na stadion.
Jako, że organizatorzy spotkania nie przewidzieli takiej atrakcji, a kibic nie nie miał ze sobą biletu, to służby porządkowe szybko zajęły się całą sprawą i wyprowadziły spadochroniarza za obiekt. Slavia Praga pokonała 2:1 Viktorie Pilzno.