2011.11.20// P. Rączka
Reprezentacja Polski wygrała 3:0 (25:21, 25:23, 25:16) z Kubą w inauguracyjnym meczu Pucharu Świata siatkarzy rozgrywanym w Japonii. Dzięki zwycięstwu nad wicemistrzami świata Biało Czerwoni potwierdzają to, że są bardzo dobrze przygotowani do turnieju i będą walczyć w nim o czołowe miejsca. Już jutro o 7:00 rano czeka nas kolejne spotkanie – tym razem z Serbią.
Polacy pierwszego seta rozpoczęli bardzo dobrze. Dzięki dużej koncentracji i dobrej grze, szybko odskoczyli rywalowi na sześć punktów. Zdobytej przewagi nie roztrwonili już do samego końca i spokojnie dowieźli prowadzenie. Pod koniec rywale zdołali zbliżyć się jeszcze na dwa punkty (21:19), jednak po krótkiej przerwie nasi rodacy ponownie zaczęli grać bardzo dobrze i spokojnie wygrali 25:21.
Kolejna partia była zdecydowanie bardziej wyrównana. Kubańczycy popełniali już mniej niewymuszonych błędów, co zaowocowało tym, iż nasi siatkarze musieli zacząć grać jeszcze lepiej. Biało Czerwoni prowadzili przez całą część tego seta, jednakże było to prowadzenie jedno lub dwupunktowe. Dobrze natomiast funkcjonował nasz blok, który pomógł nam wygrać tego seta 25:23.
W ostatniej odsłonie Polacy zmiażdżyli wręcz mocnego rywala z wysp. Poprzez błędy Kubańczyków szybko zrobiło się 5:0 dla podopiecznych Andrea Anastasigo, a później przewaga rosła jeszcze szybciej. Rywale zupełnie odpuścili i czekali na koniec spotkania, widząc dobrą grę naszych siatkarzy, którym wychodziło dziś niemal wszystko. Przy stanie 22:11 Polacy zaczęli już zupełnie grać pod publikę, przez co ostatecznie skończyło się 25:16.