PŚ w skokach: Roman Koudelka zwycięża na inaugurację, konkurs bez Kamila Stocha

Roman Koudelka został pierwszym w nowym sezonie Pucharu Świata liderem klasyfikacji generalnej. Czech w niedzielne południe w Klingenthal potwierdził swoją wysoką, a co najważniejsze stabilną dyspozycję i zasłużenie wygrał inauguracyjne zawody. Reprezentant naszych wschodnich sąsiadów najlepszy był już na półmetku rywalizacji (138 m), a w finałowej rundzie tylko dopełnił formalności, uzyskując 139,5 metra. Na drugim miejscu uplasował się Stefan Kraft. Austriak swoim doskonałym występem uratował skórę Heinzu Kuttinowi, któremu żadnych powodów do zadowolenia nie dali Thomas Diethart, Andreas Kofler i Gregor Schlierenzauer – ten ostatni był zaledwie piętnasty.

Najmocniejszym ogniwem w zespole gospodarzy był Andreas Wellinger. Niemiec przed własną publicznością dzięki skokom na 140 i 133,5 metra stanął na najniższym stopniu podium. W ścisłej czołówce sklasyfikowano też jego rodaków – ósmy był Markus Eisenbichler, a dziesiąty Richard Freitag. Tym razem zdecydowanie poniżej oczekiwań spisał się 16. w klasyfikacji – Severin Freund. Tuż za czołową „trójką” znalazł się Andreas Fannemel, który popisał się najlepszą odległością dnia. Norweg wykorzystał sprzyjający wiatr pod narty i poszybował na odległość aż 143. metrów. W dalszym ciągu w wyśmienitej formie są Słoweniec Peter Prevc (133 m/136,5 m), rewelacyjny Japończyk Noriaki Kasai (133,5 m/134,5 m) i zawsze groźny Szwajcar Simon Ammann (po 134 m).

Weekendu w Klingenthal z pewnością nie będą mile wspominali Polacy. Biało-czerwoni sobotnie zmagania drużynowe zakończyli już po pierwszej serii, przegrywając o 0,1 punktu awans do „ósemki” z Austriakami. Nasi rodacy słabo zaprezentowali się także w niedzielę. Ponownie na starcie nie zobaczyliśmy Kamila Stocha. Bohater igrzysk olimpijskich w Soczi nabawił się urazu kostki i rywalizację na obiekcie w Saksonii mógł oglądać jedynie z trybun.

Swoje z kadry Łukasza Kruczka zrobił tylko Piotr Żyła. „Wiewiór” oddał dwa dość dobre i równe skoki, lądując w okolicach 130. metra, co dało mu 14. lokatę. Oprócz niego punkty do „generalki” wywalczył jedynie 27. Maciej Kot. Pozostali Polacy, czyli Dawid Kubacki, Jan Ziobro, Stefan Hula i Bartłomiej Kłusek w swoich próbach nie przekroczyli nawet punktu konstrukcyjnego i szybko pożegnali się z konkursem.

Teraz pucharowa karuzela przenosi się do niezwykle mroźnego, położonego w dalekiej Laponii Kuusamo.

Wyniki PŚ w Klingenthal (23.11.14):

1.	Roman Koudelka (Czechy)	138/139,5	276,4
2.	Stefan Kraft (Austria)	142/136	274,1
3.	Andreas Wellinger (Niemcy)	140/133,5	270,7
4.	Anders Fannemel (Norwegia)	143/134	268,4
5.	Peter Prevc (Słowenia)	133/136,5	263,9
14.	Piotr Żyła	130,5/130	238,8
29.	Maciej Kot	127,5/122	215,5
33.	Dawid Kubacki	124,5	105,4
34.	Jan Ziobro	124	104,1
42.	Stefan Hula	121,5	97,6
43.	Bartłomiej Kłusek	121,5	96,3