2009.12.04// S. Kozak
20 grudnia na specjalnym zjeździe PZPN odbędzie się głosowanie nad zmianą statutu związku. Zarząd chce wykreślić punkt nakazujący coroczne otrzymanie absolutorium od władz związku, którego nieuzyskanie jest konieczne do odwołania zarządu.
Grzegorz Lato
PZPN
Grzegorz Lato
Jeżeli poprawka taka zostanie przyjęta, do jesieni 2012 roku wszyscy członkowie zarządu będą mieli ciepłe posadki. Z grona 15 osób, aż 12 popiera wniosek. Nic z tym dziwnego, skoro po zatwierdzeniu zmian jedyną możliwością na opuszczenie PZPN będzie własna rezygnacja lub prokuratorskie zarzuty.
Widać, że w PZPN boją się o swoje stołki. Zmiany mogą wprowadzać mimo faktu, że obecny statut związku został opracowany pod nadzorem FIFA, UEFA, polskiego rządu i prezydenta. Ten dostosowany do światowych norm dokument mogą dowolnie modyfikować.
Przeczytaj także: PZPN - dwie wersje jednego kontraktu » Bez względu na to jaki będzie los poprawek, zarząd w tym roku musi otrzymać absolutorium. Głosowanie nad nim jest jawne, więc raczej niewielu zagłosuje przeciw. Utajnienie go jest możliwe po złożeniu żądania, które również delegaci muszą najpierw przegłosować.