2011.02.25// J. Knop
Akty desperacji zawodników to w dzisiejszym futbolu codzienność. Efektem takiego, a nie innego stanu rzeczy są brutalne faule, które niejednokrotnie kończą się fatalnymi kontuzjami rywali. Bezradność jest najgorszym, co może spotkać piłkarza podczas spotkania. Niestety ostatnimi czasy owe zjawisko nasila się i nie ma nadziei na szybką zmianę tej sytuacji.
Niezwykłym chamstwem popisał się ostatnio piłkarz ADO Den Haag - Ahmed Ammi w meczu z Feyenoord’em Rotterdam. W pewnym momencie rywalizacji Marokańczyk brutalnie zaatakował Ryo Miyaichi’ego łokciem, po tym jak ten miał zamiar go minąć. Ammi wiedział, iż nie ma najmniejszych szans na udaną interwencję i zapragnął wyładować swoją agresję na rywalu.
Brutalny faul
Brutalny faul