2011.06.18// J. Knop
Naśladowanie najlepszych praktyk nie należy do najłatwiejszych. Egzekwowanie rzutów karnych na wzór Antonina Panenki jest dość popularne, lecz tylko nielicznym udaje się powtórzyć wyczyn Czecha, który w efektowny sposób pokonał Sepp’a Maier’a. Owy niesamowity sposób wykonywania „jedenastki” przypominamy w poniższym materiale.
Charakterystyczną „podcinkę” zapragnął ostatnio skopiować zawodnik ekipy Swarovski Wattens - Armin Hobel w meczu z Blau Weiss Linz. Austriak wykonał jednak swoje zadanie najgorzej, jak tylko mógł i skierował futbolówkę prosto w ręce Davida Wimleitnera. Okazuje się więc, iż nie każdy może pozwolić sobie, by czerpać wzorce od legend futbolu.
Rzut karny
Rzut karny