2011.01.30// J. Knop
Reporterzy telewizyjni nie mają łatwego życia. Ich praca wymaga niezwykłej organizacji i odporności psychicznej. Ludzie pracujący w tym zawodzie towarzyszą innym w ich najważniejszych życiowych chwilach. Ponadto, jest to praca całkowicie nieprzewidywalna i nigdy nie można być do końca pewnym, co przyniosą kolejne minuty. O prawdziwości owego stwierdzenia przekonał się ostatnio reporter telewizji BNN - Filemon Wesselink.
Holender miał przeprowadzić wywiad z piłkarzami ekipy Noordwijk, po tym jak zdołali oni wywalczyć awans do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu Holandii. Reporter przedostał się do szatni zespołu i rozpoczął fetowanie sukcesu. Piłkarze byli w tak wspaniałych humorach, iż postanowili zażartować z Wesselink’a. Kilku z nich wrzuciło Holendra pod zimny prysznic w chwili, gdy ten niczego się nie spodziewał. Nawet tego typu ochłodzenie nie pozbawiło dziennikarza uśmiechu na ustach.
Filemon Wesselink
Filemon Wesselink
Filemon Wesselink
Filemon Wesselink
Filemon Wesselink
Filemon Wesselink