2010.10.25// J. Knop
Hiszpański piłkarz - Miguel Garcia nie pojawi się już więcej na boisku. Trzydziestojednolatek przeżył atak serca podczas niedzielnego meczu drugiej ligi hiszpańskiej. Zawodnik występował w drużynie UD Salamanca.
Ostatnimi czasy coraz częściej dowiadujemy się o sytuacjach, w których piłkarze ocierają się o śmierć na boisku. Przyszedł chyba najwyższy czas, aby znowelizować przepisy i doprowadzić do tego, by każdy piłkarz przechodził dokładniejsze badania lekarskie niż dotychczas.
Miguel Garcia
Marc - Vivien Foe
Antonio Puerta
Do zdarzenia doszło w czasie spotkania ekipy Salamanki z Betisem Sevilla. Miguel Garcia stracił przytomność i upadł na murawę. Lekarze poinformowali, że serce zawodnika zatrzymało się na okres od 20 do 25 sekund. Tylko sprawna interwencja medyków uratowała życie piłkarza. Garcia wrócił do świata żywych po pięciu minutach, a następnie został przewieziony do szpitala.
Przed kilkoma tygodniami zawodnik Ajaxu Amsterdam – Evander Sno doznał zawału serca. Na szczęście Holender przeżył i wraca do zdrowia. Byli jednak zawodnicy, którzy nie przeżyli tego typu sytuacji. Przypomnijmy, że z powodu zatrzymania akcji serca na boisku zmarli: Kameruńczyk - Marca-Vivien Foe, Hiszpanie - Antonio Puerta i Dani Jarque oraz Węgier - Miklos Feher.