2011.03.20// J. Knop
Brutalne zagrania stają się zjawiskiem powszechnym na światowych stadionach. Trudno wyobrazić sobie dzisiaj spotkanie, w którym nie obserwowalibyśmy przejawów agresji, czy też chamstwa. Arbitrzy starają się piętnować tego typu zachowania, lecz wciąż wielu zawodników zapomina o rywalizacji w duchu fair play.
Fatalną bezmyślnością popisał się ostatnio piłkarz Flamengo – Ronaldinho w potyczce z Fluminense. W pewnym momencie gry Brazylijczyk miał zamiar uprzedzić interweniującego bramkarza i wślizgiem skierować futbolówkę do siatki. Trzydziestojednolatek wykonał jednak swoje zagranie zbyt późno.
Ronaldinho
Tym samym zaatakował golkipera dwoma wyprostowanymi nogami. Za owe zagranie popularny „Ronnie” został ukarany przez sędziego żółtą kartką. Sprawą niebezpiecznego zagrania zajęła się już komisja dyscyplinarna ligi, która nałoży dodatkową karę na Brazylijczyka.