2011.05.06// J. Knop
Celebracja radości po zdobytym golu jest w futbolu zjawiskiem absolutnie naturalnym. Każdy zawodnik stara się jednak wyrażać swoje emocje w niecodzienny sposób. W kolejnych meczach możemy ekscytować się pomysłowością autorów trafień. Bywają jednak sytuacje, w których „cieszynki” kończą się dość pechowo dla ich uczestników.
Owym pechowcem okazał się zawodnik Salernitany Calcio - Davide Carrus w meczu z Como. W 88. minucie rywalizacji Salvatore Aurelio trafił do siatki rywali i wzniósł ręce w górę w geście triumfu. Carrus zaś, zamierzał wskoczyć na plecy klubowego kolegi i wraz z nim świętować sukces. Włoch nie spodziewał się jednak, że Aurelio uchyli się przed jego skokiem i po chwili wylądował na murawie.
Cieszynka
Cieszynka