Sport   »   Piłka nożna   »   Polska - Finlandia: niedosyt biało-czerwonych

Piłka nożna

rss

Polska - Finlandia: niedosyt biało-czerwonych

2010.05.29//  J. Knop
29. maja na obiekcie Arena Kielce odbyło się spotkanie towarzyskie reprezentacji Polski i Finlandii. Kibice polscy pokładali w zawodnikach ogromne nadzieje, na to, że będą oni w stanie poprawić statystykę zwycięstw na arenie międzynarodowej, jednak mimo ogromnej przewagi gracze w biało-czerwonych trykotach rozczarowali.
Polacy wyszli na boisko w Kielcach nieco zdenerwowani, czego efektem mogła być bramka dla Finów w 3. minucie, kiedy po interwencji Wojtkowiaka piłka uderzyła w słupek polskiej bramki.
Franciszek Smuda Polacy...
Ireneusz Jeleń ...zawiedli...
Jakub Błaszczykowski ...oczekiwania.

Reprezentacja Polski przeważała w pierwszej połowie, większość czasu przebywając na połowie rywala. Finowie sporadycznie zagrażali naszej bramce, tak więc Tytoń w swym reprezentacyjnym debiucie nie miał za wiele szans na wykazanie się. Szczególnie aktywnymi zawodnikami naszej reprezentacji byli Jakub Błaszczykowski, Ireneusz Jeleń, Łukasz Piszczek i Adrian Mierzejewski.
W pierwszej połowie w statystyce strzałów oddanych na bramkę rywala prowadzili Polacy w stosunku 8:1. Mimo ogromnej wręcz przewagi nasi reprezentanci nie potrafili umieścić piłki w siatce.

Przed końcem pierwszej części gry z powodu kontuzji boisko opuścić musiał kapitan polskiej jedenastki Michał Żewłakow. Brak weterana naszej drużyny dało się zauważyć podczas drugiej połowy. Mimo, że jego zmiennik, Maciej Sadlok grał dobrze, nie miał tak wielkiego wpływu na kolegów jak trzydziestoczterolatek.

Biało-czerwoni w dalszym ciągu byli nieskuteczni. Do głosu zaczęli dochodzić goście, jednak również bez większych efektów. W 68. minucie meczu szalę zwycięstwa na korzyść Polski mógł przechylić Ireneusz Jeleń, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Fredriksonem, niestety napastnik Auxerre trafił w korpus fińskiego bramkarza.

Tempo meczu z każdą minutą malało. Obie ekipy stawały się coraz bardziej ospałe.

Sytuacją przełomową w tym pojedynku mogło stać się uderzenie Artura Sobiecha w doliczonym czasie gry, lecz i tutaj piłka nie znalazła drogi do siatki. Zawodnik chorzowskiego Ruchu fatalnie przestrzelił.

Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ze wskazaniem na Polaków. Zagraliśmy poprawnie, co znaczy tyle, iż musimy popracować nad skutecznością i konstruowaniem akcji. Dopracować należy także moment ostatniego podania. Wciąż nie umiemy korzystać z szybkości naszych napastników, Ireneusza Jelenia i Roberta Lewandowskiego, co jest poważnym problemem. Kolejne spotkania z zespołami Serbii i Hiszpanii z pewnością okażą się trudniejsze, ale liczymy na pozytywne rezultaty naszej reprezentacji.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
FIS Alpine 2019/2020 - włoskie narciarki w akcji



Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Polska - Finlandia: niedosyt biało-czerwonych

Newsletter

Newsletter

W dziale High-Tech

W dziale Gry

W dziale Lifestyle

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Kultura

W dziale Biznes, Finanse, Prawo

  • Pozycjonowanie sklepów internetowych to proces, który wymaga długofalowych działań i odpowiedniej...

W dziale Extreme



Do góry  //  Sport   »   Piłka nożna   »   Polska - Finlandia: niedosyt biało-czerwonych