2013.12.09// P. Rączka
Piłkarze Arsenalu Londyn zremisowali 1:1 z Evertonem w najciekawszym meczu 15. kolejki Premier League. Obie drużyny spisują się bardzo dobrze, a to zapowiadało emocjonujące spotkanie – i takie było. Wszystko co najważniejsze rozegrało się w ostatnich dziesięciu minutach. Najpierw gola zdobył Ozil, a po chwili wyrównał Deulofeu. Bramka dla gości została zdobyta jednak w nieprawidłowy sposób. Bardzo dobry mecz rozegrał Szczęsny, który kilkakrotnie bronił zespół przed utratą gola w groźnych sytuacjach.
- To były dobre zawody, Everton był trudnym przeciwnikiem i trochę czasu nam zajęło odpowiednie wejście w ten mecz. Rywale na początku byli mocniejsi. Everton przyjechał na nasz stadion po wygranej 1:0 na Old Trafford i nie miał nic do stracenia. Uważam, że sędzia zaliczył świetne spotkanie, tym bardziej że każdy wywierał presję na przeciwników wysoko na boisku i było dużo fauli. Myślę jednak, że Lukaku był na pozycji spalonej i faulował naszego obrońcę w momencie podania do Deulofeu – powiedział Wenger.