Premiership: Liverpool wysoko wygrywa. Chelsea nie zagra w Lidze Mistrzów?!

Piłkarze Liverpoolu wzięli udany rewanż na graczach Chelsea, za niedawną porażkę w finale FA Cup i tym razem w meczu 37. kolejki Premier League pokonali rywala z Londynu 4:1. Wynik ten oznacza, że teraz The Blues muszą wygrać Ligę Mistrzów, aby w przyszłym sezonie móc wystąpić w najbardziej prestiżowych rozgrywkach europejskich. Finał Champions League zostanie rozegrany 19 maja na Allianz Arena, a rywalem będzie.... Bayern Monachium.
The Red rozpoczęli mecz z dużym impetem, co zaowocowało trzema golami w pierwszej połowie. W przeciągu dziewięciu minut, począwszy od 19. minuty, kolejno do bramki Cecha trafiali: Essien (samobój), Henderson i Agger. Podopieczni Roberto Di Mateo przeżyli mocny szok, z którego już nie wyszli. Zaraz na początku drugiej odsłony Ramires zdołał strzelić pierwszą bramkę dla swojej drużyny, jednak odpowiedź rywali przyszła dość szybko - kolejną bramkę dla Liverpoolu zdobył Shelvey. - Kilkakrotnie zdarzało nam się już grać w ten sposób jednak wyniki nie zawsze były dla nas tak pozytywne jak dziś. Świetnie więc, że końcowy rezultat odzwierciedla naszą postawę w tym spotkaniu. Cieszymy się również, że kibice po ostatnim spotkaniu na Anfield w tym sezonie mają powód do radości. To, że zostali po meczu na trybunach i oklaskiwali piłkarzy wiele o nich świadczy - powiedział po meczu Kenny Dalglish.