2012.02.05// P. Rączka
W meczu kończącym 24. kolejkę Premier League piłkarze Liverpoolu zremisowali 0:0 z Tottenhamem Hotspur. Goście zagrali w tym spotkaniu bez swojego trenera, bowiem zepsół się samolot, którym miał dolecieć na mecz po rozprawie sądowej. Pierwsza połowa była niezwykle nudna, a jedyna "akcja" która mogła podobać się kibicom to pojawienie się na murawie... kota. Sędzia musiał przerwać grę do momentu aż służby porządkowe zabrały "intruza".
W drugiej części za najciekawsze wydarzenia można uznać przepychankę Garetha Bale'a z Danielem Aggerem oraz powrót na boisko Luisa Suareza, który był zawieszony na osiem spotkań za rasistowskie zachowanie. W samej końcówce okazje na strzelenie gola miało dwóch w/w zawodników, jednak Bale nie poradził sobie w sytuacji sam na sam, a Suarez oddał strzał w sam środek bramki.
- Ważne, by nie tracić bramek, ale równie istotne jest ich strzelanie. Stworzyliśmy sobie dość okazji bramkowych, by trafić do siatki. Będziemy kontynuować ciężką pracę. Im mocniej pracujesz, tym bardziej jesteś zadowolony. Nasza gra była naprawdę dobra a wynik? Owszem to rozczarowujące, że zostaliśmy z punktem, ale nie sposób, nie docenić pracy, jaką chłopcy włożyli w ten mecz. Wielokrotnie dostawaliśmy się w pobliże ich bramki, jednak nie mogliśmy pokonać Friedela. - powiedział Kenny Dalglish.
Liverpool liderem Premier League! Tottenham rozbity
Liverpool rozgromił Tottenham. Genialny Suarez
Premiership: Liverpool wysoko wygrywa. Chelsea nie zagra w Lidze Mistrzów?!
Premiership: Liverpool przegrał z Fulham, samobój rozstrzygnął mecz
Jak wybrać idealne dżinsy...
7 pomysłów na prezent z okazji...
Rowerowa jesień - dlaczego...
To musisz wiedzieć o...
Apple Vision Pro - znana data...
Optymalizacja Fortnite - jak...
Rumunia samochodem...
Derby Manchesteru - City lepsze od United
.jpg)
Liga Europejska - trzecie kolejka zmagań
Manchester United vs. Chelsea Londyn - mecz piątej kolejki Premier League
Liga Europejska - mecze pierwszej kolejki
