Reprezentacja Korei Północnej na dywaniku u oficjeli

Selekcjoner, Kim Jong-Hun oraz piłkarze Korei Północnej zostali wezwani przez oficjeli na specjalne spotkanie. Sprawa dotyczyła trzech przegranych meczów grupowych na Mistrzostwach Świata w RPA. Do spotkania doszło drugiego lipca w Pałacu Ludowym - w stołecznym Pjongjangu.
Reprezentanci Korei zostali przyjęci przez ministra sportu - Pak Myong Chola oraz czterystu innych oficjeli na trwającym sześć godzin spotkaniu za zamkniętymi drzwiami. Na końcu posiedzenia, koreańscy piłkarze zostali zmuszeni do skarcenia selekcjonera - Kima Jong-Hunowa. Ze spotkania wykluczeni zostali zawodnicy pochodzący z Japonii - Jong Tae Se i An Yong Hak. Jeden z zawodników rewelacyjnej kadry na mundialu w 1966 roku - Pak Du Ik - obiecywał, że piłkarzy na lotnisku przywitają tłumy kibiców i działaczy, niezależnie od wyników jakie przywiozą.

„Nie byliśmy w stanie awansować do drugiej rundy, ale walczyliśmy odważnie, nie zawiedliśmy oczekiwań. Być może część naszych kibiców nie akceptuje rezultatów naszych meczów, ale wierzę, że pozostali przyjmą nas z otwartymi ramionami mówił przed ostatnim meczem grupowym.” – powiedział selekcjoner Korei.

Porażka z Portugalią była pierwszym meczem pokazanym przez północnokoreańską telewizję od początku do końca, co może mieć spore znaczenie w kontekście ich ewentualnego losu - cały naród widział tą klęskę.