2011.01.28// J. Knop
Często wydaje nam się, że w futbolu widzieliśmy już absolutnie wszystko. Sądzimy, że nic już nie może nas zaskoczyć. Owe stwierdzenia mają jednak niewiele wspólnego z prawdą, gdyż piłka nożna jest grą całkowicie nieprzewidywalną. Futbol to gra błędów i ostateczny sukces osiągnie ten, kto z zimną krwią wykorzysta ich na swoją korzyść jak najwięcej.
Do iście niewiarygodnej sytuacji doszło ostatnio w spotkaniu hiszpańskiej Segunda Division B, w którym mierzyły się zespoły Denii i Ontinyent’u. Mecz prawdopodobnie nie zostałby w pamięci kibiców zbyt długo, gdyby nie jedno niecodzienne wydarzenie. W pewnym momencie rywalizacji bramkarz ekipy Ontinyent’u - Ruben Garcia Cardos złapał futbolówkę do ręki, a następnie wybiegł z nią poza obręb własnego pola karnego.
Piłka nożna
Piłka nożna
Piłka nożna
Nie wiadomo co kierowało w tej sytuacji hiszpańskim piłkarzem. Na szczęście dla dwudziestotrzylatka, owe zagranie nie miało poważnych konsekwencji. Arbiter ukarał zawodnika żółtą kartką i podyktował rzut wolny z linii szesnastu metrów dla ekipy rywali. Należy przyznać, że trudno doszukać się podobnego zdarzenia w piłkarskiej historii.
Piłka nożna
Piłka nożna
Piłka nożna