2011.06.23// D. Pęgiel
Satnos wygrał rozgrywki Copa Libertadores, zwyciężając urugwajski Penarol Montevideo. W dwumeczu brazylijski zespół pokonał przeciwników 2:1, zaliczając trzeci triumf w tych prestiżowych rozgrywkach - ostatni miał miejsce w 1963 roku. -
Tytuły znaczą dla nas wiele. Ja sam wygrałem ich sporo, jednak ten jest najważniejszy. Fani chcieli Copa Libertadores – podsumował trener Santosu Muricy Ramalho
Santos
Po bezbramkowym remisie w Urugwaju w zeszłym tygodniu, rewanż zapowiadał się niezwykle interesująco. Piłkarze nie zawiedli oczekiwań kibiców, uzyskując w sumie trzy bramki. Gole dla triumfatorów strzelili Neymar oraz Danilo, a dla przyjezdnych samobójcze trafienie zaliczył Durval.
Edu Dracena nie krył radości z wygranej. -
Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo ciężki mecz. Rywal był mocny, ale walczyliśmy na murawie do upadłego. Byliśmy lepsi od przeciwnika, ale Penarol także zasłużył na słowa uznania – oznajmił kapitan Santosu.
Neymar