2011.08.19// P. Rączka
Sensacyjne wiadomości napłynęły z Finlandii - jeden z faworytów do wygrania rozgrywek Ligi Europejskiej może nawet w nich nie zagrać! Schalke 04 Gelsenkirchen uległo w wyjazdowym spotkaniu HJK Helsinki 2:0. Goście na prowadzenie wyszli w 18. po fantastycznym strzale zza pola karnego Teemu Pukki. Ten sam zawodnik w 54. minucie ustalił wynik spotkania, urywając się obrońcą niemieckiej drużyny i nie dając szans ich bramkarzowi. Schalke atakowało, ale nie było w stanie zdobyć nawet kontaktowej bramki. Rewanż zapowiada się bardzo ciekawie.