2011.10.09// P. Rączka
Bramkarz Wisły Kraków po raz kolejny nie popisał się w swojej interwencji. Pareiko w ostatnim czasie popełnia fatalne błędy i choć w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu ligi polskiej, był najbardziej wyróżniającą się postacią, to jednak jego obecna forma jest daleka od ideału. Reprezentant Estonii tym razem nie złapał płaskiej wrzutki, zagrywanej z prawej strony boiska. Piłka wypadła mu z rąk i wpadła pod nogi piłkarza Irlandii Północnej. Sytuacja miała miejsce w 22. minucie meczu.
Goście zdołali jednak wygrać spotkanie, po dwóch bramkach w końcówce meczu Vassiljeva.