Serie A: AC Milan zremisował z Juventusem Turyn

W hitowym spotkaniu 25. kolejki włoskiej Serie A, ale również całej rundy wiosennej, AC Milan zremisował 1:1 z Juventusem Turyn. Od pierwszych minut lepiej prezentowali się gospodarze - choć Stara Dama ambitnie starała się nie odstawać od rywala. Po kwadransie gry Rossonieri wyszli na prowadzenie, wykorzystując błąd Leonardo Bonucci, który podał do... Robinho. Brazylijczyk szybko zagrał do Antonio Nocerino, a ten bez trudu umieścił piłkę w siatce.
Mistrzowie Włoch powinni po kilku minutach prowadzić 2:0, lecz sędzia nie uznał im prawidłowo zdobytej bramki. Podobny błąd arbiter popełnil w 80. minucie, kiedy to Alessandro Matri znakomicie urwał się ze spalonego i pewnie pokonał Chrisitana Abbiatiego, lecz sędzia liniowy niesłusznie podniósł chorągiewkę. Trzy minuty później ten sam piłkarz ponownie trafił do siatki, gol został uznany i oba musiały podzielić się punktami. - Zagraliśmy świetny mecz, ale na wynik końcowy największy wpływ miały oczywiście feralne decyzje arbitra. Nie wiem jakim cudem sędzia liniowy nie zauważył, że piłka wpadła do bramki. Takie kardynalne błędy nie powinny się przydarzać w meczach, które mogą decydować o mistrzostwie. Kompletnie tego nie rozumiem. Przecież przy tej sytuacji nie było konieczności oglądania powtórek - wszyscy kibice widzieli, w jaki sposób zostaliśmy oszukani - powiedział po meczu trener gospodarzy, Massimiliano Allegri. - W bezpośrednim starciu okazaliśmy się gorsi, bo chyba każdy widział, że to Milan grał w piłkę, a my mieliśmy dużo szczęścia, dodatkowo sędzia pomylił się na naszą korzyść - no cóż, takie błędy się zdarzają. Uważam, że walka o Scudetto jest wciąż otwarta, ale sięgnie po nie albo Milan, albo Juventus - skomentował trener Juventusu Turyn, Antonio Conte.