Serie A: Atlanta Bergamo postraszyła AC Milan

W 17. kolejce Serie A piłkarze Milanu pokonali 2:0 w wyjazdowym spotkaniu Atlantę Bergamo. Beniaminek od pierwszych minut prezentował się przyzwoicie, a gdyby w tym dniu bardziej skuteczny był najlepszy strzelec ligi German Denis, to jego zespół mógłby pokusić się o sprawienie niespodzianki. Gospodarze wyszli na ten mecz bez respektu do rywala, co mogło – a nawet powinno - okazać się kluczem do sukcesu. Na ich nieszczęście jednak już w 21. minucie Zlatan Ibrahimović wyprowadził swój zespół na prowadzenie, pewnie egzekwując rzut karny.
Mistrzowie Włoch choć starali się kontrolować przebieg meczu, to jednak rywalom udawało się stwarzać co jakiś czas dogodne okazje do wyrównania. Bramki jednak nie zdobyli, za to kolejne trafienie padło łupem Rossoneri. Niewykorzystane sytuacje przez Bergamo zemściły się na osiem minut przed końcem spotkania. Kevin Prince-Boateng otrzymał podanie od strzelca pierwszej bramki i po chwili już sam mógł cieszyć się z trafienia w tym meczu. - Zagraliśmy dobry mecz, a chłopcy świetnie pojęli trudności tego spotkania. Rywale byli groźni ze względu na intensywność i kontrataki, a dotychczas nie przegrali u siebie. Ważne było to, by wznowić nasz marsz, wygrywając z dobrym zespołem, którego boisko w 2011 pozostawało niezdobyte. Pokazaliśmy charakter i jestem zadowolony z tego, co pokazali chłopcy. Obawiałem się, że zespół odczuje trudy zgrupowania w Dubaju, ale tak się nie stało.  Wykorzystaliśmy indywidualne umiejętności tak, jak to powinniśmy zrobić. - powiedział po meczu trener Milanu, Massimiliano Allegri.