2012.02.22// P. Rączka
W zaległym meczu 21. kolejki włoskiej Serie A piłkarze Bologny pokonali 2:0 Fiorentinę. Wszystkie bramki padły w pierwszej części spotkania. W bramce gości wystąpił Artur Boruc, który ponosi winę za stratę pierwszego gola. Polski bramkarz źle interweniował przy pierwszym strzale Alessandro Diamanti`ego, a przy dobitce nie miał już żadnych szans na dobrą interwencje. Kwadrans później Gaston Ramirez cudownym strzałem piętą ustalił wynik spotkania.
Niemal cała drugą połowię Fiorentina grała w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartką, za uderzenie łokciem, został ukarany Ruben Olivera. Dobrze w tej części gry spisywał się Boruc, który kilkukrotnie uratował swoją drużynę przed wyższą porażką. Włoskie serwisy oceniając grę Polaka, zarzuciły mu jednak, że mógł on zachować się zdecydowanie lepiej przy obu straconych golach, dlatego głównie zbierał średnie recenzje.