2013.10.20// P. Rączka
W meczu 8. kolejki włoskiej Serie A piłkarze Fiorentiny niespodziewanie pokonali aż 4:2 Juventus Turyn. Mistrzowie Włoch prowadzili 2:0 do 66. minuty, ale gospodarze w niecałe pół godziny potrafili odmienić losy spotkania. Gole dla Starej Damy w pierwszej połowie zdobył Carlosa Teveza z rzutu karnego oraz wschodzącej gwiazdy francuskiej piłki – Paul Pogba. Dla Fiołków trzy gole strzelił Giuseppe Rossi, a jedno trafienie doświadczony Hiszpan Joaquin.
- Przegraliśmy mecz, który kontrolowaliśmy przez 70 minut, do tego momentu nie pozwalaliśmy rywalowi dosłownie na nic, a sami mieliśmy więcej niż jedną okazję na strzelenie trzeciego gola. Nagle stało się coś dziwnego, nie jest łatwo mi to wyjaśnić. Taki jest jednak futbol, miejmy nadzieję, że będzie to dla nas dobre doświadczenie, z którego wyciągniemy wnioski na przyszłość. Nie wydaje mi się, że myśleliśmy już o meczu z Realem Madryt, wtedy cały mecz rozegralibyśmy w zły sposób - powiedział Conte.