2016.01.14// P. Rączka
Pojedynek o mistrzowski pas Artura Szpilki (20-1, 15 KO) z Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO) sam w sobie zapowiada się niezwykle ciekawie. Sami zawodnicy jednak pracują na to, aby jeszcze bardziej zwiększyć zainteresowanie pojedynkiem. W trakcie spotkania z dziennikarzami doszło do przepychanek między pięściarzami i głośnej awantury. Całe zajście można traktować jako przedsmak tego, co czeka nas w ringu z soboty na niedziele.
- Widziałem jak Wilder patrzy się na mnie, wygadywał głupoty, potem mnie popchnął i uciekł. Dalej gadał te swoje głupoty. Jestem pewny siebie i pewny pracy, którą wykonałem. Wiem jak wygrać z Wilderem i czekam, żeby to pokazać w sobotę w ringu - powiedział Szpilka.