2011.10.24// P. Rączka
Ostatnie spotkanie 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zostanie rozegrane w Krakowie, gdzie Cracovia zmierzy się z Polonią Warszawa. Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie głównie pod jednym względem – Cracovia nie wygrała u siebie jeszcze żadnego meczu, ani też nie zremisowała, a Polonia Warszawa na wyjazdach ma komplet... porażek. Jedno jest zatem pewne – dziś któryś z zespołów na pewno zdobędzie punkty, możliwe też, że oba.
Skrót meczu z ubiegłego sezonu Mecz przyjaźni na pewno nie będzie łatwy dla żadnej z drużyn, bowiem obydwa kluby potrzebują teraz punktów jak mało kiedy. Pasy pomału zostają na dnie tabeli i z kolejki na kolejkę ich sytuacja staje się coraz gorsza. Czarne Koszule natomiast z ostatnich pięciu meczów wygrały tylko jedno spotkanie, a to oznacza, że czołowe kluby ligi zwiększają przewagę punktową – choć nieznacznie.
Jaciek Zieliński będzie mógł już wystawić w dzisiejszym meczu dwóch swoich podstawowych zawodników - Sebastiana Przyrowskiego i Roberta Jeża. W kadrze meczowej znalazł się również Daniel Sikorski, który jak na ten moment wydaje się być liderem w klasyfikacji – najgorszy transfer sezonu. Cracovia też ma w swoim składzie napastnika, który strzela wszędzie... tylko nie w bramkę - Koen van der Biezen. Zapowiada się zatem niesamowity pojedynek "gigantów" w zdobywaniu goli.
Do składu Cracovii wraca po kilkutygodniowej przerwie Alexandr Suvorov.
- Teraz czekam tylko na boiskowe argumenty z jego strony, żebym mógł go wystawić w pierwszym składzie na mecz z Polonią. Ale teraz mam przynajmniej większą alternatywę przy obsadzie kilku pozycji, bo Alex może grać zarówno w środku, jak i na bokach – powiedział na przedmeczowej konferencji Dariusz Pasieka.