2012.11.30// P. Rączka
W hitowym meczu 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań przegrali na własnym stadionie 0:3 ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, ale po dziesięciu minutach gra się wyrównana. W 21. minucie padła pierwsza bramka, a zdobył ją Cristian Diaz po sprytnie rozegranym rzucie wolnym. Kolejorz przejął inicjatywę, chcąc odrobić straty, ale nie udało mu się umieścić piłki w siatce, co z kolei mogli po raz drugi w końcówce uczynić rywale.
Po zmianie grę swoim piłkarzom utrudnili kibicie... którzy odpalili race, zadymiając całą część boiska na którą atakował Śląsk. Goście znakomicie to wykorzystywali i zdobyli dwie bramki "we mgle". Tym razem z trafienia mógł cieszyć się Waldemar Sobota i Piotr Ćwielong. Mistrzowie Polski już do końca kontrolowali wydarzenia na boisku i zdobyli pewne trzy punkty.
W innym piątkowym meczu Jagiellonia Białystok zremisowała 2:2 z GKS Bełchatów. Walczący o utrzymanie gości nie wykorzystali dwubramkowej przewagi, jaką wypracowali sobie w pierwszej połowie. Gospodarzy uratował Tomasz Frankowski, który najpierw sam wpisał się na listę strzelców, a następnie pięknie asystował przy golu Dzalamidze.