2011.10.14// P. Rączka
Piłka nożna ma to do siebie, że czasem są takie mecze, iż ciekawej jest po ich zakończeniu, niż w ich trakcie – i właśnie taka sytuacja miała miejsce w ubiegły piątek. Po meczu Słowacji z Rosją trener Vladimir Weiss, udał się na konferencje prasową, gdzie mówił o przegranym spotkaniu oraz odpowiadał na pytania dziennikarzy. Jedno pytanie jednak wyjątkowo wyprowadziło go z równowagi. Żurnalista zapytał Weissa o to, czy jego najbliższy mecz będzie ostatnim w roli szkoleniowca. Trener Słowacji zapytał z jakiej redakcji jest ów dziennikarz, a gdy usłyszał odpowiedź to ironicznie odpowiedział –
a co to jest?! - po czym opuścił konferencje.
Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby na odchodne nie powiedział -
Mam jeszcze dwa lata kontraktu. Także jeszcze się ze mną pomęczysz ty ch...- za co został ukarany karą 10 tys. euro.