2014.06.25// M. Mikołajczyk
Agnieszka Radwańska jest już w trzeciej rundzie Wimbledonu. Polka bez większych problemów uporała się w środę z Casey Dellacquą. Krakowianka wcześniej odprawiła z kwitkiem Rumunkę Mitu.
Nasza reprezentantka była murowaną faworytką w starciu z Australijką i stanęła na wysokości zadania. „Isia” rozpoczęła pojedynek od mocnego uderzenia, szybko zdobyła dwa breaki i wyszła na prowadzenie 5:1. Gdy wydawało się, że Radwańska wkrótce dopnie swego, w skuteczną pogoń rzuciła się jej przeciwniczka, która zdobyła trzy gemy z rzędu, ale ostatnie słowo należało do czwartej rakiety świata, która wygrała partię otwarcia 6 do 4.
Drugi set upłynął już pod znakiem niebywałej dominacji Polki. Przewaga Radwańskiej na brytyjskiej trawie nie podlegała dyskusji. Dellacqua nie tylko nie była w stanie ani razu przełamać krakowianki, ale także nie zdołała wygrać choćby symbolicznego gema przy własnym podaniu.
„Isia” na zwycięstwo potrzebowała zaledwie 56 minut i w następnej fazie rywalizacji zmierzy się z kwalifikantką Michelle Larcher de Brito lub ze znaną jej dobrze Jarmilą Gajdosową.
Przypomnijmy, że Agnieszka Radwańska jest jedyną biało-czerwoną, która pozostała w turnieju gry pojedynczej kobiet. Swój udział w wielkoszlemowych zawodach już na pierwszej rundzie zakończyły Paula Kania, Katarzyna Piter oraz Urszula Radwańska.
Wynik meczu: Agnieszka Radwańska (Polska)
6:4, 6:0 Casey Dellacqua (Australia).
Źródło: inf. własna