2010.08.25// D. Pęgiel
Michał Winiarski skarżąc się na brak czasu na treningi z kadrą Polski, określił kalendarz PlusLigi mianem „debilizmu”. Zdaniem zawodnika, ligowe władze, zamiast odchudzić kalendarz, jeszcze dołożyły do niego spotkań.
Miniony sezon PlusLigi zakończył się 14 maja, dzięki czemu siatkarze mieli 3 tygodnie przerwy przed rozpoczęciem kolejnych rozgrywek – pierwszy mecz w Lidze Światowej Polska rozegrała 5 czerwca.
Zdaniem Winiarskiego...
...nikt nie myśli o tym...
...by dać siatkarzom czas na regeneracje
W obecnym sezonie ligowy kalendarz jest jeszcze bardziej przepełniony. Drużynom przyjdzie grać nawet co trzy dni, co jest zasługą nowego regulaminu – między rundą zasadniczą a play-off odbędzie się dodatkowa runda rozgrywek, w której będą rywalizować zespoły 1-6 i 7-10. Wcześniej mistrzem można było zostać po 27 meczach, a teraz trzeba będzie rozegrać nawet 34-38 spotkań.
Zdaniem Winiarskiego, od reprezentantów oczekuje się sukcesów, ale nikt nie myśli o tym, by dać im czas na regeneracje, a „wcześniej czy później nawet koń padnie”. Na zakończenie swojej wypowiedzi gracz stwierdził, że siatkarze chcą, by ich szanowano, bo to „działacze powinni być dla zawodników, a nie odwrotnie”.