2011.10.21// P. Rączka
Nie ma co ukrywać, że bardzo lubimy sytuacje na boisku, które są na tyle nietypowe, że aż zaskakujące. We wczorajszym spotkaniu Ligi Europejskiej, gdzie Stoke podejmowało Maccabi Tel Aviv, jeden z zawodników gości był na tyle niezadowolony z sędziowania arbitrów, że postanowił się wykazać swoją niespotykaną umiejętnością – kopnięciem buta do celu (czyt. w sędziego). Taki wybryk nie mógł skończyć się inaczej, jak pokazaniem piłkarzowi czerwonej kartki. Yoav Ziv próbował jeszcze wytłumaczyć, że to sam but poleciał, jednak arbiter spotkania
nie wiedzieć czemu nie przyjął tego do wiadomości.
Izraelskiemu obrońcy życzymy, aby podobnymi umiejętnościami wykazywał się z piłką... wtedy gdy będzie celował w bramkę.