2015.03.09// P. Rączka
O tym, że zdobyta bramka potrafi odebrać rozum, wiadomo nie od dzisiaj, a kolejnym graczem, jaki wykazał przejaw bezmyślnej cieszynki jest Anthony Ujah. Zawodnik FC Koeln po strzeleniu gola podbiegł do żywej klubowej maskotki, jaką jest koza i w geście radości pociągnął ją mocno za rogi, chcąc ją najprawdopodobniej ujeżdżać. Na Nigeryjskiej piłkarza spadła za takie zachowanie duża fala krytyki i na pewno przy kolejnym trafieniu dwa razy się zastanowi, zanim będzie celebrował gola.