2013.02.12// P. Rączka
Aleksander Powietkin (25-0, 17 KO) powiedział, że obóz Władimira Kliczki (59-3, 50 KO) celowo manipuluje przekazem, abym zmylić opinie publiczną, iż to on nie chce już od dłuższego czasu walki z pięściarzem z Ukrainy. "Sasza" w przeszłości dostał dwukrotnie propozycję walki z młodszym z braci Kliczko, ale wówczas jak twierdzi - nie był gotowy na taki pojedynek. Teraz, gdy wszyscy czekają na starcie gigantów, nosem zaczyna kręcić ten bardziej doświadczony.
- Od dawna chcę walczyć z Kliczko. Mają wpływowy sztab ludzi i dzięki temu manipulują mediami, stwarzając wrażenie, że to on chce wyjść ze mną do ringu, a ja go unikam. Kliczko to silny rywal i trudno przewidzieć wynik walki z nim, ale wszyscy rosyjscy zawodnicy wychodzą do ringu po zwycięstwo i nikogo się nie boją. Dla mnie liczy się to, że wierzy we mnie mój trener Kostya Tszyu - oświadczył Powietkin.