2012.08.31// P. Rączka
Mariusz Wach (27-0, 15 KO) stanie 10 listopada w Hamburgu do walki z Władimirem Kliczko (58-3, 51 KO). "Wikingi" jeśli pokona swojego przeciwnika, wejdzie w posiadanie tytułów WBA, IBF, WBO i IBF wagi ciężkiej. Po Andrzeju Gołocie, Albercie Sosnowskim i Tomaszu Adamku Wach jest czwartym Polakiem, który ma możliwość walczenia o mistrzowskie tytuły. 32-letni pięściarz ma znakomite warunki fizyczne i to ma być jego największym atutem.
- Do czterech razy sztuka! Kliczkowie przeszli do historii jako mistrzowie niepokonani od wielu lat. Następną osobą, która zapiszę się na kartach historii, będzie ich pogromca. Chcę tego dokonać. Zrobię wszystko, żeby napsuć Władimirowi trochę krwi. Kliczkę trzeba złamać, zachowując przez cały czas pewność siebie. Nie można robić kroku do tyłu. Jeśli Władimir dostrzeże twoją niepewność w ringu to niemiłosiernie to wykorzysta. Psychicznie jestem gotowy do tej walki. Już dzisiaj mógłbym się rozebrać i stoczyć z nim dwunastorundowy pojedynek. Mogę obiecać polskim kibicom, że nie dam d.... Zostawię na ringu trochę serca i jeszcze więcej zdrowia - powiedział Wach.