2010.09.24// D. Pęgiel
Krzysztof Włodarczyk przyznał, że odczuwa coraz większe napięcie i najchętniej wyszedłby na ring
już teraz, nie czekając na sobotni wieczór. Za kilkadziesiąt godzin polski bokser stoczy swoją pierwszą obronę tytułu mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej przeciwko Jasonowi Robinsonowi.
Polak nie ukrywa, że chętnie zakończyłby starcie przez nokaut:
Jeśli nadarzy się okazja do nokautu, to na pewno ją wykorzystam, ale nic na siłę. Skupię się na wygrywaniu rund od pierwszego gongu w taki sposób, żeby sędziowie w razie czego nie mieli wątpliwości.
Krzysztof Włodarczyk
Jednocześnie „Diablo” nie lekceważy swojego przeciwnika i zapowiada ciekawe zawody:
Jestem faworytem, ale nie spodziewam się łatwej walki. Dla niego to może być ostatnia szansa w karierze, dlatego wiem, że zrobi wszystko, żeby ze mną wygrać. Nie lekceważę go, ale jestem pewny swoich umiejętności. Mam nadzieję, że jego determinacja sprawi, że ludzie w sobotę obejrzą wspaniałe widowiskoPojedynek Krzysztofa Włodarczyka z Jasonem Robinsonem będzie główną atrakcją sobotniej gali z serii "Wojak Boxing Night", która odbędzie się w stołecznej hali Torwar.