2012.05.30// P. Rączka
W wieku zaledwie 57 lat zmarł po ciężkiej chorobie Edi Federer. Austriak dwa lata temu zapadł na niezidentyfikowaną przez lekarzy chorobę, która miała najprawdopodobniej powiązanie z układem nerwowym. Gdy zaczęła się słynna "Małyszomania" były skoczek narciarski, który w sezonie 1974/75 zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni, szybko pojawił się u boku Adama i zaczął prowadzić jego interesy - współpracował z Andreasem Goldbergerem, a później także Thomasem Morgensternem.
- Jak się na niego patrzy, jest się przerażonym. Nie może prawie chodzić ani mówić. Jeśli go o coś pytasz on chce odpowiedzieć, ale nie jesteśmy w stanie go zrozumieć. To jest straszne - mówił w 2010 roku "Goldi". Federer zmarł w domu rodzinnym w miejscowości Pfarrwerfen w pobliżu Salzburga.