2012.04.14// P. Rączka
Piłkarze Liverpoolu pokonali 2:1 Everton w półfinałowym meczu rozgrywek FA CUP. Drużyna z miasta Beatlesów jutro pozna swojego rywala w wielkim finale, a będzie to albo Chelsea Londyn albo Tottenham. Spotkanie było toczone w niezwykle szybkim tempie - oba zespoły szły cios za cios. Pierwsi bramkę zdobyli goście, którzy wyszli na prowadzenie w 24. minucie - błąd Jamiego Carraghera wykorzystał w zamieszaniu podbramkowych Niki Jelavić.
The Toffes po strzelonej bramce skupili się bardziej na obronie, jednak gracze z Anfield nie potrafili tego wykorzystać. Bramka wyrównująca padła dopiero w 62. minucie, a na listę strzelców wpisał się Luis Suarez, który wykorzystał fatalne zagranie Sylvaina Distina. The Reds po zdobytej bramce złapali wiatr w żagle i ciągle nacierali. Zwycięskiego gola na trzy minuty przed końcem zdobył Andy Carrol - piłkarz ten był jednym z najsłabszych graczy w dzisiejszym spotkaniu.