French Open: Wozniacki i Federer w Paryżu już nie pograją

Włoszka Francesca Schiavone, w walce o półfinał turnieju French Open, pokonała Dunkę Caroline Wozniacki 6:2, 6:3. Z kortami Rolanda Garrosa niespodziewanie musiał pożegnać się również Roger Federer, wyeliminowany przez Robina Soderlinga 3:6, 6:3, 7:5, 6:4.
Zobacz także: Caroline Wozniacki na French Open 2010 - galeria »Wozniacki w paryskim Wielkim Szlemie rozstawiona była z trójką, zaś Schavione z siedemnastką. Dunka była najmłodszą ćwierćfinalistką turnieju, a Włoszka najstarszą. Awans Francesci jest wielkim sukcesem Italii, bo to ich pierwsza reprezentantka od 1954 roku, która w Paryżu zaszła tak daleko i pierwsza od 1968 roku, włoska półfinalistka Wielkiego Szlema. Zaskoczeniem dla wszystkich była dzisiaj rewelacyjna postawa Soderlinga, który z meczu na mecz gra coraz lepiej. Dzisiaj pewnie pokonał faworyta turnieju. Mimo, że walczył z nim aż przez cztery sety, to Szwajcar był lepszy tylko w jednym.

Reprezentant Szwecji dziś zachwycał na korcie. Grał agresywnie, mocno zagrywał piłki i było widać po nim wiarę we własne siły. W ubiegłym roku Soderling niespodziewanie doszedł do finału French Open, gdzie pokonał go Szwajcar. W tym roku zapowiadał, że do Paryża jedzie po zwycięstwo i niewykluczone, że cel swój osiągnie.