2011.05.15// D. Pęgiel
Hiszpana Alberto Contador z zespołu Saxo Bank wygrał dziewiąty etap 94. edycji Giro d'Italia i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej włoskiego wyścigu. W niedzielę kolarze musieli pokonać trasę o długości 169 kilometrów, która wiodła z Messiny do Etny.
Na ostatnich 30 kilometrach wynosząca do tej pory 4,5 minuty przewaga uciekającej dziewięcioosobowej grupy zaczęła topnieć. 20 kilometrów przed końcem dzisiejszych zmagań, kiedy rozpoczął się drugi stromy podjazd, strata peletonu do prowadzącej ekipy wynosiła nieco powyżej 3 min.
Alberto Contador
15 kilometrów przed metą liderująca grupa zaczęła się dzielić. Na czoło wysunęła się czteroosobowa formacja – Włoch Giovanni Visconti (Farnese Vini), Hiszpan Pablo Lastras (Movistar), Szwajcar Frank (BMC Racing) oraz Belg Jan Bakelandts (Omega Pharma-Lotto), która utrzymywała nad resztą kolarzy ponad dwuminutową przewagę.
Po 159 kilometrach niedzielnego ścigania z prowadzącej ekipy wyrwał się Bakelandts, który przez dłuższy czas posiadał ponad minutę przewagi nad ścigającymi go zawodnikami. Na siedem kilometrów przed końcem grupa pościgowa prowadzona przez Hiszpana Alberto Contadora (Saxo Bank) i Wenezuelczyka Jose Rujano (Androni Giocattoli) wchłonęła Viscontiego i Franka. Chwilę później hiszpańsko-wenezuelski duet wyprzedził Bakelandtsa. Ostatnie kilometry należały jednak do Alberto Contadora, który w decydującym momencie nie dał szans Rujano.