2009.09.11// Ł. Łuniewski
Po tym jak Leo Beenhakker zarzucił prezesowi PZPN zbyt dużą ilość spożytego alkoholu podczas środowego wieczoru, dziś Grzegorz Lato nie pozostał dłużny byłemu selekcjonerowi reprezentacji.Zobacz także: Leo Beenhakker - Lato za dużo wypiłWidać, że ten pan się zestarzał i to jest ostatni taki chamski chwyt poniżej pasa. Najlepiej powiedzieć, że ktoś za dużo wypił. Przecież z nim rozmawiałem. Może on za dużo pije. Ja nie siedzę po barach jak on, i popijam whisky. - mówił Lato dla Radia RMF FM.
Jak widać Grzegorz Lato nie potrafi w przyjaźni rozstać się z Holendrem, który nie pozostaje dłużny na wszelkie wypowiedzi skierowane w jego stronę.