2013.05.06// P. Rączka
Piłka nożna ma Messiego, a koszykówka LeBrona Jamesa. Zawodnik Miami Heat po raz czwarty w karierze odebrał nagrodę MVP za najbardziej wartościowego koszykarza sezonu zasadniczego ligi NBA. Na 121 dziennikarzy głosujących w ankiecie tylko jeden nie wskazał tego gracza na pierwszym miejscu.
- Prawdopodobnie jakiś dziennikarz z Nowego Jorku nie oddał na mnie głosu. Ale kto zna historię rywalizacji między Knicks a Miami Heat nie może być zdziwiony - z humorem skomentował ten fakt laureat.
Komplet głosów otrzymał tylko jeden koszykarz w historii, a był nim w 2000 roku Shaquille O'Neal. LeBron został uhonrowany tą nagrodą po raz czwarty w osatnich pięciu latach - dwa razy otrzymał ją jako gracz Cleveland Cavaliers. Sześć statuetek ma w kolekcji Kareem Abdul-Jabbar, pięć - Michael Jordan i Bill Russell, a cztery posiada, obok Jamesa, Wilt Chamberlain.
- Nie przyszedłem do Miami, by zostać MVP, ale by sięgnąć po mistrzostwo. Wielokrotne mistrzostwo. I to jest mój priorytet – powiedział po odebraniu nagrody.